Krok 5: Przetestuj swój tekst
Wszystko gotowe? Pomyślmy… Udało nam się napisać tekst zgodnie z zasadami prostego języka, sprawdziliśmy ortografię i interpunkcję, mamy nagłówki i akapity, krótkie zdania, większość z nich w stronie czynnej, brak niepotrzebnych sformułowań. Idealnie. Jest jednak jeszcze coś, co trzeba zrobić, by mieć pewność, że tekst będzie zrozumiały.
Załóż buty czytelnika
W ostatnim etapie warto spojrzeć na tekst z perspektywy grupy docelowej. Najważniejsze w tym momencie jest to, żeby nie ulec tak zwanej klątwie wiedzy (o której więcej już wkrótce). W skrócie — trzeba zapomnieć o tym, co wiemy.
Jeżeli np. piszemy artykuł do serwisu niespecjalistycznego „Dlaczego samochód gaśnie podczas jazdy?”, musimy pamiętać o tym, kto będzie go czytał. Czy będą to mechanicy lub osoby znające dokładnie budowę samochodu? Być może też, ale nie mamy takiej pewności.
Zanim więc zarzucimy czytelnika fachowymi nazwami, spróbujmy napisać prościej. Zacznijmy zatem od informacji, że o ile nie brakuje paliwa, to przyczyną gaśnięcia może być usterka układu elektrycznego lub silnika. To na początek wystarczy. Czytelnik dostanie już na samym początku najważniejsze odpowiedzi. Szczegółowe informacje i porady, jak usunąć problem, zostawmy na koniec.
Zapytaj eksperta, czyli wszystko wychodzi w praniu
To rozwiązanie nie zawsze jest dostępne, ale najlepiej sprawdzi, czy grupa docelowa zrozumie nasz tekst. Słowo „ekspert” oznacza tu osobę, która nie ma wiedzy, którą my posiadamy, pisząc tekst. Wszystkiego dowie się dopiero po jego przeczytaniu. I jeżeli okaże się, że wszystko jest zrozumiałe, to świetnie! Jeśli nie, jej uwagi pomogą nam wprowadzić potrzebne zmiany.
